On powiedział: „Chyba czas już na nowego bloga, kochanie?” – a więc siedzę i stukam w klawisze…
Nowa miłość, nowy blog, nowy rok… Roku, roku, co mi dasz?
On powiedział, że mnie kocha…Ja, która czekałam całymi latami na to, żeby ktoś mi to powiedział (chociaż raz!) – teraz jestem wręcz zasypywana słowami miłości.
On powiedział, że jestem piękna…Że się ze mną ożeni. I że będziemy mieli dzieci! Dzieci! Ja zawsze tak bardzo pragnęłam mieć dzieci…Ja, kaleka dziewczynka – i on…
„Stało się to przez Pana i cudem jest w oczach naszych…” – bo On…on jest…księdzem. A ja, ja jestem złodziejką – ukradłam kapłana mojemu Bogu…